photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LISTOPADA 2011

23.


Nauczmy się doceniać przyjaciół,bo życie nie kręci się wyłącznie na miłości.

Bo gdy ten 'jedyny' odejdzie to z kim potem będziesz wylewał smutki

do butelki Finlandii o 5 nad ranem?


Lubię, kiedy siadając na parapecie słońce wcina mi się w źrenice z takim impetem, że nie jestem w stanie o niczym innym myśleć.


nie przestane chodzić w luźnych koszulkach żeby wyglądać 'bardziej' jak kobieta, nie przestane używać zwrotów kurwa, meega, ja jebie, zajebiście, dam se kurwa rade itp. nie przestane stawiać spacji przed pytajnikiem. nie przestane pisać zdań z małych liter. nie przestane słuchać GrubSona , nie przestane używać wulgaryzmów. rap zawsze będzie ze mną w roli głównej. nie przestane łazić z kumpelami na piwo . ale wiesz, oboje wiemy że kiedyś będę bardziej dojrzała, skończę szkołę, ktoś zajmie moje miejsce żeby wkurwiać ludzi w mojej budzie, ja znajdę prace a tam nie przyjdę w za dużej bluzie z kapturem na głowie. kiedyś pewnie przestane słuchać rapu. zacznę pisać zdanie z dużych liter. zacznę nawet pić małą czarną, której teraz nie lubię. i kiedyś będzie tak, że nie przyjdę do domu, nie zamknę się u siebie w pokoju, nie położę się na łóżku z słuchawkami w uszach, jak to zwykle robię. pewnie dlatego, że moje dziecko powie mi "chodź się bawić" albo "mamo, jestem głodna"


teraz jej zazdroszczę. zazdroszczę jej wyglądu, figury, a najbardziej Ciebie. bo teraz Ty jesteś główną osobą w moich myślach, marzeniach. tylko Ty jesteśw stanie mnie uszczęśliwić. nikt inny


nie potrafię powiedzieć Ci "będzie dobrze" - bo doskonale wiem, że to najgłupsze słowa na świecie; jedyne co mogę to być blisko Ciebie i dać Ci tę pewność, że zawsze możesz na mnie liczyć.


czasem jak na Ciebie patrze to nie wiem czy Ci pierdolnąć czy Cię przytulić


Siedząc na parapecie bawiła się końcami włosów wyobrażając sobie że znów jest małą dziewczynką, do której uśmiecha się słońce, a księżyc śpiewa kołysankę.


długie brąz włosy, oczy dość duże, czarne. Na nich tusz. Nie lubiła się malować, uważała że to strata czasu. Ubierała zawsze to, co wpadło jej do rąk. Miała wielu przyjaciół, tylko wobec nich była szczera i tylko oni mogli liczyć na jej pomocną dłoń. Pieprzyła wszystko oprócz tych kilku ludzi i swojego chłopaka. Gorąca herbata i PiH w słuchawkach wystarczały na problemy. Muzyka ułatwiała jej życie. Nie była pusta, chociaż czasem dość niejasna. Trudno ją było zrozumieć. Zwykła problemowa nastolatka. Tak, zgadza się to opowieść o mnie..


lubię wakacje, ferie albo zwykłe weekendy , wtedy nie zadreczam się ' co by było gdyby ..' , tylko zakładam swój ulubiony dres, zwiazuje wlosy , siadam przed kompa i przelewam moje myśli w wordzie , albo śpie do południa, zapominając o sniadaniu, ba! zapominając o całym swiecie


Jeśli nie Ty jesteś tym jedynym to, dlaczego moje serce przyspiesza, kiedy przechodzisz obok. Skoro nie jesteśmy sobie pisani, to, dlaczego ciągle mam Cię przed oczami? Jeśli Bóg nie zesłał Cię po to, abyś był przy mnie, to, dlaczego do cholery ciągle mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy obudzisz się rano i uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje?


  jedyne, czego chciała to mieć kogoś, kto usiadłby z nią pod rozgwieżdżonym niebem, popatrzył jej w oczy, powiedział: jesteś jedyna, jesteś tą, której szukałem.


Wbrew pozorom jestem cholerną optymistką, cieszącą się życiem. Mam gdzieś opinie innych, żyję własnym życiem, robię to, co mi się podoba a nie to, co mogłoby spodobać się innym, nie oglądam się za siebie. Jednak jak każdy normalny człowiek kocham, tęsknie, czasami płaczę. Nie widzę w tym nic dziwnego.


najgorsze jest gdy odtrącasz na prawdę fajnego faceta, któremu na Tobie zależy tylko dlatego, że w głowie siedzi Ci frajer, który Cię zranił.


siedzę na parapecie , w za dużym dresie, w ręku trzymam kubek kakao, które już jest całkowicie zimne. Patrze w gwiazdy i myśle " Czy ty kiedykolwiek tęskniłeś? " Czy tęskniłeś za moim głosem, oczami, żartami, zapachem, za moją obecnością? Czy Twoje myśli chociaż przez dwie sekundy skupiły się na mnie ? Czy tak ja siadałeś na parapecie i rozmyślałeś o mnie? Czy kiedyś powiedziałeś " cholernie,mi jej brakuje "


I kiedy miałam sześć lat , moja kuzynka powiedziała mi , mocno przytulając : może kiedyś będziesz miała to szczęście , że będziesz suką i nigdy nikogo nie pokochasz . - nie wiedziałam o co jej chodzi . wtedy nie


jestem ciekawa co byś zrobił , gdybym rozpłakała się tuż przy tobie . gdybyś był obok , tak blisko jak wtedy . przestałbyś udawać , że nic nas nie łączyło , przytulił i postarał się być taki jak wtedy ?


 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lovestoryx.