To nasze życie, które sami układamy. To te momenty, przeplatane marzeniami.
Chcę jeść domowe kanapki podane na papierowym talerzyku, a nie obiad w luksusowej restauracji. Chcę siedzieć na plaży o zachodzie słońca, a nie spędzać urlop w egzotycznym kraju. Otrzymać skreśloną własnoręcznie kartkę z napisem 'ZALEŻY MI NA TOBIE', zamiast jubilerskiego cacka kupionego przed trzema laty. Chcę, żebyś mnie uczesał, a nie posyłał na cały dzień do salonu piękności..
tak szczerze powiedziawszy to mam dość życia u boku za***istego księcia .
który traktuje mnie jak jakieś koło ratunkowe więc pakuj swoje walizki i wypierd****
Pewnie w tej chwili 857346 ludzi na świecie , ucieka przed czymś ,panicznie się tego bojąc
747456 ludzi , płacze przez wspomnienia .
388948 jest chora na miłość ,
A ja , wyłożyłam nogi na biurko , zapaliłam papierosa i na wszystko mam wyje.bane
'Chciałabym powrócić do czasów gdy moim jedynym makijażem był owocowy błyszczyk, uśmiech był szczery i wierzyłam, że miłość istnieje
Dźwięk w słuchawkach dla mnie stał się jak nałóg. często pomaga mi odbiec gdzieś do świata ideałów. do miejsca gdzie tylko w rytm bitu bije serce robie przerwy ale mam wiare, że odnajde to miejsce czasem też zamykam oczy, wtedy myślami daje dyla.. nie skupiam sie na niczym, porywa mnie dana chwila Miałam Go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych możliwości. Nawet nie wiedziałam, że tak potrafię.e Nie zakochała się w chłopaku z plakatu , ze snu , czy z wyobraźni . Zakochała się w chłopaku , który istnieje . Ale to też było bez sensu ..
Mała , znam ten stan gdy serce na jego widok Ci się gotuje i masz motylki w brzuchu oraz burzę mysli czy na Ciebie popatrzy .
Razem z przyjaciółmi postanowiliśmy na jeden z imprez zagrać w butelkę, miało być zabawnie. Jednak do naszej ekipy należał on-mój były, którego dalej kocham. Pomimo wszystko postanowiłam zaryzykować. Padło na jedną osobę, później na drugą, potem padło na niego. - Pocałuj swoją sympatię!-wykrzyczała koleżanka.On bez chwili wahania wstał, popatrzył się na mnie i podszedł do mojej przyjaciółki, czule ją pocałował. Załamałam się, mój cały świat legł w gruzach. Pojawiły mi się w oczach łzy, przecież go tak bardzo kocham... - Muszę już spadać, cześć! -wzięłam swoje rzeczy i wybiegłam szybko. Siadłam na najbliższej ławce i płakałam, głośno płakałam.
Trochę za późno na szczerą rozmowę i tym bardziej za późno na powroty . Nie rozpalisz popiołu skarbie .
- Co się z tobą stało dziecko, gdzie się podziała ta dziewczyna, która była kiedyś?! - krzyczała na mnie matka . - Co się stało, że aż tak opuściłaś się w nauce, co się stało, że pijesz i palisz ?! - drążyła dalej. Ja na nią tylko patrzałam i nie mówiłam nic. - No powiedz coś! - krzyknęła nagle. - Chcesz wiedzieć co się ze mną stało? Zmieniłam się dla niego.. wiedziałam, że on takie dziewczyny lubi, ale zerwał ze mną, a ja jeszcze gorzej popadłam w nałóg, mamo, ja go dalej kocham! - zaczęłam płakać jej w ramię . - Oj córeczko, nie warto , nie warto się zmieniać dla chłopaka. Zapamiętaj to sobie, albo zaakceptuje cię taką jaka jesteś, albo niech spada - powiedziała mi, a ja się cichutko zaśmiałam, bo wiedziałam , że miała rację.
ciesz się z tego co masz, i nie proś o więcej
Siedziała przed telewizorem wpieprzając czwartą pod rząd czekoladę .
Dostała smsa od przyjaciela : Potrzebuje Cie , za 10 min w parku . Biegiem poszła do łazienki , rozpuściła swoje długie włosy , przeciągnęła lekko tuszem po rzęsach . Ubrała się w to co miała pod ręką i szybko wyszła z domu . Po trzech minutach była już na miejscu , mimo że było przed czasem on już na nią czekał . ' Co się stało ? ' - zapytała zdyszana siadając koło niego na ławce " w zasadzie to nic , chciałem Cie zobaczyć . " uderzyła go w ramie i kładąc na nim głowe odpowiedziała : ' normalnie Cie uwielbiam . ' - ' Gdybyś ty wiedziała jak ja Cie uwielbiam ' - pomyślał i zamykając oczy przytulił ją do siebie .
Lubimy wracać w miejsca, gdzie spotkało nas coś dobrego, gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas.
Lubimy te powroty, bo stale mamy nadzieję, że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka.
Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on cię kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało ci na drodze.
Dzisiaj zarabisty dzień ;)
historia < 3
biologia < 3
w - f < 3
przerwy < 3
Inni zdjęcia: wiosna 2025 alexx001Nad morzem slaw300... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Uwaga! Czyszczenie Magazynu! otienJa nacka89cwa:) nacka89cwa