Chłopaku ! Wiedz, że jak zranisz jakąś dziewczynę to nie oberwiesz od niej, ale od jej przyjaciółki ;*
- Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, zapomniała o nim, ale wcale nie przestała Go kochać..
poczekam aż zatęsknisz wtedy powiem ci spie*dalaj
Mieliście tak kiedyś ,że chcieliście uciec daleko od wszystkiego i wszystkich ? ,że nic nie miało sensu ? Aaa najbliższa osoba była kilkaset kilometrów od Was ?
- Ten najdłuższy most- który nas łączył, gwałtownie się zburzył, już nie ma żadnej drogi. Twój rzut w tarcze cierpienia- sam środek. Gratuluję.
A to jest chyba inna bajka. Bo potem kucyk zamienia się w czołg i przejeżdża pieprzoną królewnę.
- Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów. Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz, ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie, że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa..
- Upijała się, żeby przypomnieć sobie moment w którym ją kochał. W stanie trzeźwym wiedziała, że taki nigdy nie istniał..
- Wiem tylko, że przez pół dnia snuję się z kąta w kąt. Drugie pół pałam chęcią zabicia go, a resztę poświęcam na fantazjowaniu, że wraca do mnie błagając o wybaczenie. Wtedy ja mu wybaczam, ale musi znieść wyrafinowane tortury. Naprawdę wyrafinowane. Stwierdzam oficjalnie: SIĘGNĘŁAM DNA.
- Są święta, czas przebaczania... wybaczysz mu ?
- Wybaczyłam już dawno, ale czy to ma jakiekolwiek znaczenie? Nie ma już Nas teraz jestem Ja i On.
Piję kawę, palę szlugi. I czasami po prostu żyję. Poza tym staram się ogarnąć to coraz bardziej po*ebane człowieczeństwo.
Uważaj na facetów, maleńka. To takie dziwne stworzonka, które magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie. Ale te dziwne stworzonka, mają tendencję do wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich "kocham Cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskiej.
Słowa wyrażają za mało. Często też mylnie ich używamy, przez co mamy problemy. Brak słów - Brak komplikacji.
dzisiaj, całkiem przypadkiem zobaczyłam Twoje zdjęcie. poczułam takie małe ukłucie, ale zajęłam się czymś innym i kompletnie zapomniałam. tak kochanie, już nie jesteś królem mojego życia. teraz ja rządzę swoim światem.
Jak człowieka dotknie nieszczęście, to myśli, że ma najgorzej na świecie i że jest jedyny, który cierpi. Potem wystarczy jakiś szczegół (...), a tak naprawdę to czasami jakiś mały drobiazg pozwala na to spojrzeć z jakiejś zupełnie innej strony.
Usiadła na podłodze, nie wiedziała już co ma robić, nie mogła znieść tego faktu że była tylko jego kolejną zabaweczką do kolekcji. Sięgneła żyletke, zacisnęła zęby, przyłożyła ją do nadgarstka, kiedy już miała otrzeć skórę, intensywny ból uderzył jej do głowy składając wszystkie myśli razem.. Pomyślała..- O nie..co ja wyprawiam..obiecałam sobie że nigdy nie pozwole kontrolować moim sercem jakiemuś dupkowi.. Wstała.. otworzyła okno, wzieła głeboki wdech, zaśmiała sie sama do siebie z myślą że chciała zrobić takie głupstwo przez takiego dzieciaka..
Przyjaciel - osoba której na trzeźwo powiesz to, co koledze po alkoholu.
nie, nie jestem idealną córką - jestem złym i trudnym człowiekiem. czasem nawet mam wrażenie , że jestem najgorszym koszmarem moich rodziców.
Gdzieś tam w środku to całe życie mnie cholernie boli. Drażni mnie szczęście innych, uwiera codzienność.
pamiętasz? kochanie pamiętasz, jak obiecywałeś mi miłość na zawsze? jak zapewniałeś, że mimo dzielących nas kilometrów przetrwamy? że już zawsze będziemy tak szczęśliwi i tak cholernie w sobie zakochani jak wtedy? pamiętasz jak zachwycałeś się patrząc na moje zdjęcia, jak powtarzałeś mi, że znacze dla ciebie więcej niż wszystko, jak wmawiałeś mi, że to jest właśnie ta jedyna miłość? pamiętasz? bo ja tak, ku*wa gdzie to wszystko, dlaczego twoja miłość poszła się j*bać aż tak szybko?