Bez makijażu też może być, a co. :D
W sobotę za zdane ładnie studia zabrałam mojego męża na film w 4D na Player One. Początkowo jak fotel zaczął mi latać miałam naprawdę mieszane uczucia i zastanawiałam się czy z niego nie zejdę i nie obejrzę filmu na schodach, ale potem się wciągnęłam i już nawet nie przeszkadzało mi, że jak ktoś dostał w filmie w żebra to ja też dostałam. :D A film naprawdę polecam, wciągnął nas tak, że nie gadaliśmy do samego końca. :)
Także sobotnia randka nagrodowa była jak najbardziej udana. :*
Imię dla naszej księżniczki już wybraliśmy - Maja. Będzie naszą małą, kochaną pszczółką. :D :*