Nie za wcześnie na tą notkę skoro wszysyc prawie jeszcze śpią, oprócz tych co są w szkole?
Coś długo mnie tu nie było, więc pora coś napisac, bo dość sporo się wydarzyło:P Tak więc zabieram się już za pisanie:P
Tak jak już wspomniałam dużo się wydarzyło przez ten czas. Najpoważniejsze zmiany zaszły myślę, że w szkole, zmiana planu, oceny i w ogóle. Co do ocen - nie są najgorsze.
Ponadto poznałam masę nowych przemiłych twarzy i bardzo mi z tym dobrze.
Nie mogę zapomnieć naszego klasowego wypadu na lody w dzień kobiet. To było takie piękne. Masa brechtów, plotki i ploteczki - dobra strona mojej durnej i porąbanej klasy z którą pozostało mi chodzić do szkoły przez trzy miesiące. Tylko trzy.
Tenis? Jak narazie bardzo mi się podoba i mam zamiar cały czas kontynuować tą naukę, no bo jak się zapisałam to trzeba chodzić, prawda? :P
Na tańcach jest tak zawsze czyli okej. Teraz to już z górki, bo mamy układy i tylko czekać na te glupie zawody :P Dam 100% siebie i wygramy :PP
Wreszcie nadchodzi wiosna i sloneczko. Wreszcie zaczyna się ten lepszy czas, gdzie godziny po lekcjach będą się wlec, a my będziemy mieli znacznie więcej czasu dla siebie i znajomych:P Mam nadzieję, że ten czas polepszy moje kontakty z niektórymi ;)
I w ogole jest bardzo pozytywnie. Od dziś laba - rekolekcje. Tymczasowe wakacje na okres 5 dni. Zawsze coś :P
Tak więc to co miałam napisać, napisałam..
Kocham ;**