Pozowała cudowna Paulina.
Coś czuję, że przede mną naprawdę twórczy czas. Może to za sprawą jesieni.
Dzisiaj nie liczę już na żadne uniesienia. Ta zabawa mnie nie dotyczy.
Za dużo widzę, zbyt trafnie interpretuję, zbyt dużo wymagam i zwyczajnie nie chcę.
Pragnienie świadczy o niedostatku. Jeśli zamiast koncentrować się na pragnieniu,
zajmiesz się redukcją niedostatku, poczujesz spełnienie.
(Priorytety).
Mam tak dużo miłych wspomnień z ludźmi, których już nigdy nie zobaczę.
Uśmiecham się do tych wspomnień i wcale nie ubolewam nad nieobecnością tych ludzi w moim życiu.
Z ludźmi jest trochę jak z rzeczami materialnymi. Nie należą do nas.
Obcowanie z nimi przez skończony czas to nasz przywilej. Cieszmy się tym bezwzględnie.
Wracam. Zwyczajnie. Nastąpił teraz przypływ. Jestem w trakcie tworzenia formy przyszłej twórczości.
Wiem, że ten stan nie jest permanentny, a w mojej naturze jest poddawanie się wewnętrznym, twórczym pragnieniom.
"Nie oprę się artyście w szale twórczym"