Nienawidziłam romansideł....
Czasami jest tak, że gdy kogoś kochamy i ten ktoś też nas kocha, nie możemy być razem...
Związki na odległość... co o tym myślicie?
Moim zdaniem takie coś nie ma racji bytu... może poprostu nigdy nie bylam zakochana w kimś z daleka i nie wiem jak to jest...
Wiem co to znaczy tęsknota, w końcu byłam z Amirem... Aczkolwiek to nie była miłość...
Film 'Dear John' ( w polskim tłumaczniu 'Wciąż ją kocham') pokazuje, że można się naprawdę kochać wytrzymać nawet kilka lat... Ale w końcu ma się dość takiej odległości, tej tęsknoty, pojawia się ktoś inny...
powierzchownie się zakochujemy, ale gdy po tych kilku latach pojawi się, dawna PRAWDZIWA miłość jesteśmy wstanie rzucić dla niej wszystko... mimo, że oszukujemy się, iż tak nie jest...
Dlatego też dziękuję Bogu, tego, że mam moją miłość przy sobie, że nie rozdziela nas duża odległość i że możemy być razem...
Kocham Cię kochanie:*
Swoją drogą Channing Tatum nie wyglądał w tym filmie 'tak źle' ( wygładał zaje***** xD)
a Amanda, chyba kocha filmy z listami xD
W niedziele 'Listy do Julii' <3