czuję się jak robot. zaprogramowany na tą szarą codzienność... jesienna melancholia/ depresyjnopodobnecoś?
też się cieszę z mojej 2 ze sprawdzianu, nie chce mi się jej poprawiać, na niczym mi nie zależy jak narazie. (no może na jednej rzeczy), zaraz ide robić herbatę i oglądać dalej Galerianki.
Cause IM stupid, sadistic and suicidal
Hard to accept, but thats the whole idea.