A oto przedstawiam Wam moje walentynki :)
To była cudowna noc jak i poranek, jak dla mnie mogłaby się nigdy nie kończyć.
Już jutro nasz wielki dzień.
Wszystko już przygotowana, miejmy nadzieje, że się uda.
Nie ma to jak robić własną 18-stke w dzień swoich imienin, hahaha.
Wszystko się zmienia, jednak najgorsze są te fatalne wspomnienia..