z cykli koszmarow, na swiezo.
jeszcze sie trzese...najgorszy sen na swiecie.
W takim skrocie... dziwny watek erotyczny z pewna dziewczyną, gdzie calowalysmy sie przez godzine, przeslodka sprawa. Potem snilo mi sie zadzwonilam do przyjaciela by jak zwykle do mnie przyszedl bo czuje cos dziwnego w powietrzu i lezalam z mojawspolokatorka i nagle moj kot zaczal lewitowac. Na pozatku myslala ze jej wkręcam a potem zaczelo sie powtarza. Brały moje koty na rece i odstawialy. Wygladalo to nawet smiesznie wie sie nie przejjelam i zaakceptowalam. Nawet moja mama to widziala.
...
A potem ja z placzem bomialam dosc tych zjawisk, pojechalismy do domu zeby to pokazac...
i wszyscy w placz bo .. i tu nawet ciezko mi pisac, bo to cos wykrecalo mojego kota w powietrzu na wszystkie strony, miauczal i sikal pod siebie... i nic nie mozna bylo zrobic..
enough.
ostatnie slowa 'zrobcie cos bo przysiegam on nie wyglada jakby mial dozyc konca tego dnia'