znów boję się mylić.
bloga mi żal, bo nowe foty i gdzies trzeba wrzucic bo się zgubią.
w podziekowaniu dla Marcina.
a perfect circle - annihilation <3
ide zrobic sobie na scianie perfect circle... dzień twórczej weny.
egzamin pierwszy w zyciu zdany, hell yeah.
zrobię sobie sennik na blogu, wtedy dopiero wyjdzie co ja mam w głowie.
kiedyś nauczę się interpretacji i będę sobie wspominać.
śniła mi się rzeź krów. wypadały na drodze jedna po drugiej ...
pamiętam że znosiły one jajka. nie dość że nie tykałam mięsa, to cały świat oszalał i brzydził się jeść jajek z rzezi krów.
a te krowy chyba były chore i to była jakaś epidemia.
eksterminacja krow, o.
obudzilam się z przygnębieniem co ja bedę jeść jak nie będę jadła jajek ...