photoblog.pl
Załóż konto

Morze, szerokie i głębokie

Było już tak dobrze, było już tak wspaniale. Cieszyłam się każdym dniem, cieszyłam się każdą chwilą spędzoną z nim, cieszyłam się z każdej rozmowy i smsa. Od wczoraj wszystko przepadło. Jestem zła i smutna. Tyle sprzecznych myśli mam w głowie. Ten nadchodzący weekend miał być piękny, zaplanowałm go, mieliśmy iść do koleżanki na urodziny, cieszyłam się że poznamy nowe osoby, że pobędziemy z kimś innym niż tylko z naszymi rodzinami no ale wszystkie plany poszły... Idziemy na urodziny do jego dziadka. Nie rozumiem tej rodziny, czemu o takich rzeczach mówią 2 dni przed? Nie dałoby się tydzień? Kurde no jestem wściekła nie tylko na niego ale i na jego rodzine. Tyle razy już popsuli nasze plany właśnie przez zaprasznie nas na ostatnią chwilę. 

Mam czasami dość a najbardziej przeraża mnie myśli, że całe życie będziemy mieszkać blisko jego rodziny. Niewyobrażam sobie tego, zawsze chciałam mieszkać gdzieś dalej od bliskich żeby mieć spokój. Nie wiem jak to będzie, czy wytrzymam to wszystko. Ciężko mi, tak bardzo chciałam iść do tej koleżanki, nie mamy w ogóle wspólnych znajomych a to jest jedyna para którą lepiej znamy, wszystko się zepsuło, wszystko...

Mam ochotę położyć się i płakać, tak jak to robiłam dzisiaj rano. Dobrze że dzisiaj wieczorem wychodzę do ludzi, mam nadzieję że mi to pomoże, że przestane myśleć chociaż na te kilka godzin. Chcę się dobrze bawić i nie myśleć o niczym co sprawia że jestem nieszczęśliwa.

 

XXX

Dodane 6 PAŹDZIERNIKA 2016 , exif
272