Czesc Słoneczko, dopadła nas ponura, deszczowa i wietrzna jesień, jednak Ty rozswietlasz nam każdy dzień. Bałam się, że dostaniesz katarku, ale jesteś bardzo silny i odporny. Dni nam mijają bardzo szybko, rosniesz jak na drożdżach, a my z tata do końca jeszcze nie możemy uwierzyć jakie wielkie szczęście nas spotkało dokładnie 17 kwietnia o godzinie 06:33. To szczęście trwa i będzie trwało na zawsze. Bardzo Cię kochamy, codziennie Cię z tata tulimy, chcemy żebyś czuł nasza miłość. Uwielbiasz łaskotki hihi, a my uwielbiamy Cię łaskotać. Mamy kilka filmików Twojego zarazliwego śmiechu, na pewno je kiedyś obejrzysz lub juz obejrzałes. Mam nadzieję synku, że wszystko u Ciebie dobrze, że jesteś szczęśliwy i jesteś sobą. Najważniejsze jest być sobą, żyć w zgodzie ze swoimi poglądami, to zapewni Ci przyjemniejsze życie i piękne, szczere przyjaźnie. Jesteś małym głodomorkiem, ale za to duuzo się ruszasz i nie jesteś pulpecikiem hihi. Jesteś całym moim sercem, kocham Cię najmocniej, Mama.