nie radze sobie.
a miało być tak pięknie.
znowu to samo, kłotnie,
nie znasz granicy bólu.
auaaaa . !
jakoś tak smutno, jakoś tak dziwnie,
cierpie z każdą sekundą dzisiejszego dnia,
nie ma to jak się dołować,
leże, słuchając nuty i zastanawiając się co teraz robisz..
płacz, łzy, uśmiech.
nie wiem co mam już robić, to boli.
boli Twoja obojętność
milion myśli w głowie...
pirdolony mętlik ehh wysiadam psychicznie,
boję się , cholernie się boję.
tego co jest i tego co będzie z nami.
chciałabym Cię mieć teraz koło siebie, chciałabym
wiecznie czekać się nie da, są granice, które nadmiernie przekraczasz.
za dużo powiedziałam, za dużo wypiłam.
mogę przeprosić. przepraszam.
żaluje kilku słow wypowiedzianych wczoraj.
*
wczoraj z Karolą na piwie i z masiem.
na ciuchci. spotkalismy Kosika i poszedl z nami pod klatke na chwile.
nastepnie poszedl z mackiem do wojtasa.
ja hala i faraon z nią :*
zjeby były, popiło się troszke.
spałam u Pauliny, bania + głowa rozwalona. ;/
jestem bezsilna...
Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24