6.
trzymam się, obserwując swój wskaźnik bmi, który spada. spada,spada,spada.
i cieszę się bardzo. może teraz tak być, nawet.. jednak jakbym jeszcze te pięć kilo schudła,
to by było fajnie. ;]
ostatnie na dzisiaj, jestem wyczerpana. i jeszcze trochę ogarnę pokój,bo jutro korepetycje
dobranoc : *