Ostatni rok w tej szkole , aż nie do wiary.
Pamiętam jakby to było wczoraj kiedy nikogo nie znając weszłam po schodkach na góre i stałam jak głupia przed drzwiami szkoły czekając na Kasię ,którą poznałam w necie. Jak już się z nią poznałam na żywo weszłyśmy razem i poszłyśmy na sale gimnastyczną .. pamiętam jeszcze jak siedziałyśmy w chyba ostatniej ławce ciągle się śmiejąc ,a pani Kutek od razu zwróciła na nas uwagę :) Szkoda ,że Magda była wtedy w sanatorium . Ale jej pierwszy dzień w 17 też pamiętam .. kazała mi opowiadać sobie o wszystkich osobach z klasy żeby wiedzieć kto jest spoko ,a kto nie . <3