Jeszcze nigdy w życiu nie wyrzuciłam tylu ubrań z szafy co dzisiaj. To się nazywają porządki .. Nawet nie wiedziałam o niektórych rzeczach , nie wiedziałam ,że dalej je mam.
Ale ciężko jest czasami pożegnać się i oddać koszulki , sukienki z którymi wiąże się tyle wspomnień z dzieciństwa . Pewnie dlatego nigdy nie opróżniałam szafy. Bo nigdy nie chciałam pożegnać się ze wspomnieniami .
Jutro czeka mnie ciągła jazda od sklepu do sklepu . Zeszysty , jedzenie , ubrania .. :)
Zdjęcie w barze w którym następnego dnia zostałyśmy przyłapane przez KOCHANĄ p.Asię <3