o takie pierwsze lepsze ;p
w poniedziałek u Czapli przymuliłam do 22 i małpa był .. walentynki tsaa...
a wczoraj rano u Asi na fajce potem z Czaplą poszłyśmy do rosario . pół godziny na czekolade czekałyśmy haha . i wbiłyśmy na basen bo piździ ostro . a tam spotkałyśmy Asię i Kasię :)) posiedziałyśmy z nim , poszłam do domu i wróciłam zaraz do nich , a potem na saune z Martą i do domku .a dziś rano jak się tylko obudziłam do Asi poszłam i posiedziałam do 14 . a wieczorem poszłyśmy do Kasi na te winkoo mmm i do Afryki , zajebiście było nie powiem że nie , aż mówić nie mogę haha xd
a jutro zobaczymy , nudzić się na pewno nie będę hio hio .. ;p
do następnej ; *