lololo

Nagle dotarło do mnie, że nie będzie już tak jak kiedyś. Zmieniłam się. Nie wiem czy na lepsze. Niektórych ta zmiana pewnie niezadowoli. Dziś otworzyłam archiwum. Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień. Łzy napłynęły mi do oczu, bo wiedziałam, że tak już nie będzie. Kiedyś byłam zbyt słaba żeby usunąć wspomnienia. Codziennie się nimi dławiłam. Żyłam przeszłością, żyłam Tobą. Dziś stwierdziłam, że już nie warto. Dlaczego.? Bo wiem, że straciłam coś, co już nie wróci. Nie, nie chodzi tu o Ciebie. Straciłam cząstkę siebie. Straciłam zaufanie. Zaufanie, którym kiedyś darzyłam ludzi. Wszystko, co mnie cieszyło odeszło, wszystko, co kochałam zostawiło mnie samej sobie. Pomimo wszystko dziękuje za to, że przez chwile mogłam być szczęśliwa. A teraz? teraz mam plan. Postanowiłam być cholernie szczęśliwa.

Fajnie było Cię kochać , wybacz ale dziś przestanę w końcu też mam prawo do szczęścia. Jutro obudzę się i będę się cieszyć życiem bez Ciebie ;)

On mnie tak bardzo zranił , a ja jestem tak bardzo głupia , że powtórzyłabym to wszystko jeszcze raz - mimo cierpienia.

nie obwiniaj mnie proszę, dobrze znam powagę sprawy.

ile bym dała, to i tak za mało.

ze szkoły wiem niewiele, więcej uczę się na błędach.

miałam być doskonała. miałam umieć usunąć się w cień i niczego nie wymagać. miałam nie płakać. nie żądać. cieszyć się chwilą. mało mówić. dużo się śmiać. ale w końcu i mi kurwa czasami brakuje sił.

wystarczy jeden telefon, jeden sms - a ja będę , zawsze gdy będziesz mnie potrzebował. choćby się waliło i paliło przyjdę z pomocą , podam Ci dłoń i powiem ' tak, jestem tu'. nie zostawię Cię samego , nigdy. masz stuprocentową pewność , że zawsze możesz tu wrócić, pamiętaj

Czuję, jak powoli znikam z Twojego świata..

Zastaanwiam się kim dla siebie jesteśmy i ile tak naprawdę dla siebie znaczymy...

i wiesz jak to jest ? gdy wstajesz z nadzieją że będzie dobrze, a po chwili ktoś Ci to wszystko najzwykelj w świecie zjebie ? kiedy nie masz ochoty na to by stanąć twarzą w twarz z życiem.

rzygamy swoją obecnością, mamy gdzieś nasze przysięgi, nie bardzo chce nam się udawać, że jest dobrze. ale jeszcze troszkę się kochamy, prawda?

Czas przeszły - byłeś ważny. Czas teraźniejszy - jesteś ważny. Czas przyszły - poradzę sobie bez Ciebie.

Tak, jasne zrozumiałam. Wszyscy to idioci, chamy, słabeusze a ty jeden jesteś idealny. Dziecko ogarnij się.

Nie obchodzi mnie to, że nie chciałeś, że żałujesz. Zrozum to już się stało. Może, jeżeli uda ci się cofnąć czas to wtedy wybaczę.

Jak to jest , że w szkole jestem dla ciebie nikim , a po za nią jestem całym twoim życiem?

wytłumaczysz mi kim jesteś? bo na pewno nie jesteś osobą na której mi zależało.

kiedyś nadejdzie taki dzień, w którym po prostu już nie wytrzymam i odejdę na zawsze mówiąc, że zaraz wracam.

Życie jest, jakie jest. Nie da się zmienić przeszłości ani przewidzieć przyszłości. Trzeba korzystać z niego na całego bez obawy o konsekwencje. W końcu kiedyś się skończy i nie dostaniemy drugiej szansy.

gdybym umierała - też byś napisał, że jutro?

Nie, to nie ja jestem dziwna, to świat zwariował.

_____________________________________________

Jest ktoś tu jeszcze, kto tu zagląda? :)
Pozdrawiam ;*