Powitać w nowiutkim roku!
Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepszy niż 2014, choć nie ukrywam, że ten był całkiem niezły. ;)
NAPRAWDĘ GŁĘBOKO WIERZĘ, ŻE W TYM ROKU UDA MI SIĘ UZBIERAĆ HAJSY NA TATUAŻ :D
Jak nie to się załamię :P
A jak będę miała 50 lat to będę mówić, że mój tatuaż to wspomnienie młodości :D Albo będę wyglądać tak dobrze, że nikt się nie kapnie, że jestem po pięćdziesiątce :D Hahahah, taki mam plan! No kurde, smęcę od 3 lat o tatuażu. Może w końcu trzeba się odważyć?
Ostatnio przeglądałam bloga.. I prawdopodbnie moje zapiski sporo mi pomogą w robieniu prezentu dla mojego chopa :>
Już niedługo 5 lat razem minie!
Faaaaajnie tak :)