.6

Eloo... *___*

Hymm... Podsumowując dzisiejszy dzień...

Nie spałam całą noc, rano tylko przespałam się trzy godzinki ;3

I odziwo byłam tak wyspana jak nigdy.! o_O

Cały dzień z adusią i moim kochanym braciszkiem rozmyślaliśmy nad naszym sylwestrem. <breht.>

No i kurwa jak by tu procenty do domu przemycic tak żeby mama sie nie skapowała xDee...

Później uświadomiłyśmy sobie że przenieść do domu nasze "zapasy" bedzie łatwo<Ufff...>

Ale teraz kolejny problem gdzie to kurwa wszystko schować.?! <Aaaaa.!>

Ada mówi że do lodówki, ale to by wyglądało mniej więcej tak

Mama: Co to za alkochol zaśmieca nam całą lodówkę patrycja.???

Ja: Mamo ta wódka to tak naprawde nie wódka..! Ależ mamusiu kochana to tylko zwykła woda w dość nietypowej butelce =P

Nom więc tak myśleliśmy siedządz na moim zajebistym łóżku i nagle oświecenie.! <YEAH.!>

Między moim łóżkiem a parapetem jest wystarczająco dużo miejsca na nasz  cały "asortyment" =D

I wtedy nieopanowana radość zawitała nam w sercach xDee <nie jednak nieee... ;P>

Nomm...

A tak poza tym było ognicho od którego spaliło się prawie pół lasu =D

Niestety nie mam zdj. z ogniska ;/

Ale mimo wszystko i tak było zajebiścieee...!

Ok teraz lece pobrać jakieś bity na sylwka ;]

To pa robaczki =*