cześc dziewczyny;> jak tak u was?
ja to nawet się nie wypowiadam... wczorajsza rozmowa do nieczego nie doprowadziła.
wszystko ciągle na tym samym miejscu czyli foch forever kuźwa:/
rano nawet do nich nie poszłam. a dziwne, bo w autobusie się przywitał. hmm.
w szkole nic, zero kompletne. na lekcjach nudno, musze odrobić i przepisać z geografii lekcję;/
sytuacja z Kasią już mnie wkurza, nie wiem jak długo będziemy na sb ofuczone. tzn nie jesteśmy, ale jednak coś jest:(
masakra.