Dzisiejszy opis powinien być długi, bo moją głowę przepełniają tłumy porozrywanych przemyśleń. Jednak nie wyciągam ich już stamtąd, nawet się nie staram, by je wyciągnąć. Może to za sprawą bezsilności, albo po prostu pogodzeniem się z własną porażką... cóż. Kończę.
Tęsknie.. pytania ?
music.