home, sweet home :)

a więc patrząc na czas polski dziś będę w domu

patrząc na czas tutejszy będę w domu jutro :)

wiecie jakie to mile uczucie czekać na kogoś 2 miesiące ...

czekać na to żeby znowu Go zobaczyć, przytulić, ucałować i sułyszeć że kocha? ....

czekać na Niego (mając ciągłą nadzieje że zjawi się na lotnisku późnym wieczorem tylko dla Ciebie) tylko żeby Go zobaczyć?

a wiecie jakie to miłe uczucie tak czekając dostać dzień wcześniej sms'a "wyjerzdzam z kolegami na weekend wróce w (dzien po Twoim przylocie) popołudniu" ... (ja to czytam tak: "mam Cię głęboko w swoim poszanowaniu nie zależy mi na Tobie tak bardzo żeby rezygnować z wyjazdu z kolegami (którzy są dla mnie oczywiście ważniejsi mimo że spędziłem z nimi wakacje..) w końcu jesteś na tyle naiwna że i tak poczekasz..."

więc postanawiam jeśli zjawi się na lotnisku zapomnę wszystko... jeśli nie... trudno ... nie zamierzam być TĄ naiwną... tego kwiatu jest pół światu :)

nie pozwolę sobie na to żeby ktoś uważający że jest ze mną w zwiąsku zrobił sobie przerwe podczas mojej nie obecności bo chcę być może sobie przypomnieć jak to jest być singlem ...

będę silna obiecuję :)

I will be strong

So I won't give up
No, I won't break down

I will be strong even if it all goes wrong

All I know is you're not here to say....:(