photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 CZERWCA 2013

Za szczerość nie przepraszam.

 

brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.

 

są rzeczy, których nie zastąpisz. są ludzie, w których nie zwątpisz.

 

 i teraz w jej życiu pojawiło się wiele zmian, pojawiła się nowa, druga strona, ale to nie zmienia faktu, że Ona zawsze będzie czuła coś więcej, do Niego..

 

moje serce , to cmentarz pogrzebanych nadziei.

 

- ale ty jesteś brzydki.
- a ty pijana.
- ale ja wytrzeźwieje.

 

A ona uśmiechnęła się tylko po to by on poczuł że jest przegrany.

 

Pomyśl o mnie wieczorem, będę spała spokojniej

 

Mam zgadywać , co oznacza twoje spojrzenie?

 

Dla kobiety jedyne naprawdę wygodne miejsce do płaczu to pierś mężczyzny

 

Pada deszcz. Moknę. nie wzięłam ze sobą nawet bluzy. W oddali widzę jakoś postać. Zawsze poznam ten zarys sylwetki. To Ty. Idziesz trzymając w jednej ręce parasolkę, w drugiej swoją bluzę, tą która mi się najbardziej podoba. Uśmiechasz się łobuzersko zakładając mi bluzę. Całujesz w czoło i chwytasz mocno za rękę. I powiedz jak można Cię nie kochać?

 

Wszyscy pytali mnie o Ciebie, co mówiłeś na pierwszej randce.. Chcieli wszystko wiedzieć. Nagle miałam 50 przyjaciółek. Lubiłam się chwalić Tobą. I to był mój błąd. Straciłam Cię właśnie przez te 50 przyjaciółek. I przez mój zbyt długi język. Dziś nie ufam już nikomu.

 

 twierdzicie, że jesteście twardzi. a to my, nosimy nie wygodne szpilki przez które mamy dziesiątki odcisków, tylko po to, żeby nasze nogi wyglądały zniewalająco. to my musimy umierać z bólu przy wydawaniu na świat dzieci. my poddajemy się licznym zabiegom, 'bo żeby być piękną, trzeba cierpieć.' to Wy podziwiacie nasze nogi, zacierając ręce. to Wy chcecie zostać ojcami i pragniecie podziwiać piękne i urodziwe kobiety. ale przecież to Wy - mężczyźni się dla nas poświęcacie i jesteście twardsi od niejednego kamienia. no pewnie.

 

 tak bardzo boli mnie, gdy mój brat po raz kolejny pyta kiedy przyjedziesz .

 

Wszyscy siedzieli na zaśnieżonym murku, wszyscy poza Tobą . Pisałeś z kimś smsy i widocznie nie chciałeś żeby ktoś widział z kim . - Ej, zimno Mi - powiedziałam . Nasz wspólny kumpel Mnie przytulił, powiedzialam ze mi juz cieplej ale dalej może Mnie tulić bo to przyjemne . Spojrzałeś na nas dwoje takim wzrokiem, którego można się naprawdę wystraszyć . Powiedziałeś, że idziesz bo brat potrzebuje pomocy . Siedzieliśmy dalej pijąc cole i jedząc żelki . Dostałam smsa ' Nie potrzebuje Mnie brat, po prostu nie mogłem znieść widoku, gdy ktoś inny Cie przytula ' . ' O kurwa' - pomyślałam . Zmyłam się od chłopaków i poszłam do Ciebie, otworzyłeś drzwi a ja Cię od razu przytuliłam i powiedziałam, ze juz nikt oprócz Jego nie będzie Mnie tulić

 

założyła dresy i wymiętą bluzkę, z kieszeni wystawała paczka szlug a w ręku trzymała zimnego browara.. przyjaciółeczki się od niej odwróciły bo stwierdziły że nie pasuje do ich grupki gdzie wszystkie mają miniówki i szpileczki.. żadna nie wpadła na to że ona ma problemy, żadna..

 

na brzuchu, na boku, na plecach... sprawdzam, jak najwygodniej się tęskni...

 

A najgorsza jest świadomość, że mogło się nam udać.