Jaka mina.
Z dniem mojego wyjazdu WSZYSTKO sie drastycznie zmieniło.
Nie ogarniam juz. Nie ogarniam swojego życia. Nie panuje nad nim.
Dzisiaj doszłam do jednego wniosku : to już ile razy o Tobie zapomniałam?
Dam rade.. nie jesteś pierwszym, który pierdolnął moimi uczuciami o ścianę. Dam rade, to tylko kwestia przyzwyczajenia.