Kise pilot i mój kochany, ogromny wilk z Nici <3
Zawsze jest się do czego przytulić <3<3
Jutro czeka mnie ciekawy dzień, sesja zdjęciowa z Kuroshitsuji
z Brucem-Cielem i Sesa-Elizabeth. W końcu poznam Midorimę! Ooohh! Jak nie mogę się doczekać!
Dziś tak bardzo się nudziłem. Za to odważyłem się zrobić zdjęcia z rozpiętą koszulą! ^^
Zapomniałem zadzwonić do nowej szkoły~
Zapomniałem zadzwonić do adwokata~
A teraz już trochę za późno. Dopiero w poniedziałek x.x .
Tak bardzo ja i moja odpowiedzialność.
Oprócz tego wczoraj w nocy sobie trochę popłakałem.
Pod wieczor były rozmowy uczuciowe, gdzie już zupełnie się w sobie pogubiłem.
Nie wiem co robić, nie wiem co myśleć. Zdaję się na ludzi.
Przyszłych konwentowych sesji już nie nie mogę się doczekać tak bardzo jak
jeszcze niedawno temu chciałem. Zaczęło się komplikować i nie wiem czy
zachować dumę i honor rycerza, czy stracić głowę i złamać to co obiecałem.
Jak na razie szlachetne serce trzyma mnie na wodzy, ale nie wiem czy czasem
nie wymknę się sobie spod kontroli i zerwę z uwięzy. Czy zrobię to co czuje? Dla siebie?
Nie patrząc na dobro innych? To nie w moim stylu. Ale wątpliwe.