Miło spędzony czas w Parlinie u Mamuśki.
Z Młodą zrobiłyśmy Martinowi kiteczki na brodzie, z tyłu i przypieliśmy spineczke. Marti też uczył się jak robić branzoletki z gumeczek. Natalka go nauczyła, zrobił dla mnie dwie, jestem zadowolona ^^ pozniej na Szczecin. Do outletu z Andzią i Krótkim. O jaaa kupił jej przecudowne skórzane kozaczki z Kazar'u. Zazdro cholerne!!!
Zaś zaledwie dwa dni wcześniej podymaliśmy z Siwkiem i Kaśką tak zwany"majeranek" nie było najgorzej, jednakże mogło być lepiej. W szkole byliśmy... Nie wiem kiedy, dawno. Jesteśmy zchorowani. Ja niestety troche bardziej zaawansowanie:/ dzis prywatna wizyta po 17, kocham Cię tato ;....; <3