Czemu wekeend mija tak szybko? Zakupy, imprezy, spotkanie z przyjaciółmi. Uwielbiam takie wekeedny. Są najlepsze. Kupiłam sobie sporo mowych ubrań, impreza u Dylana była świetna tak samo jak ta u Kelly. Przez to wszystko zapomniałam o zadaniach domowych z matematyki... Nasz nowy nauczyciel pan Harry zadał nam 5 zadań. Na wekeend. Musi się przyzwyczaić, że na dni wolne od szkoły nie zadaje się prac domowych. Więc tak dziś na lekcji pan Styles chciał sprawdzić nasze zadania domowe i zaczął sprawdzanie ode mnie. Czemu? Nie wiem co On do mnie ma. Kazał mi podejść do tablicy i rozwiąć zadanie. Podeszłam do tablicy i próbowałam rozwiąćać zadanie ale nie mogłam się skupić ciągle czułam na sobie wzrok nauczyciela. Po chwili podszedł do mnie uśmiechnął się i powiedział jak zrobić zadanie. Potem podziękował za rozwiązanie zadania i powiedział, że mam wrócić do ławki. Reszte leckji siedziałam i patrzyłam w okno, kiedy zadzwonił dzwonek na przerwe wstałam, spakowałam swoje rzeczy i tak jak reszta uczniów chciałam wyjść z klasy ale wtedy pan Harry zatrzymał mnie i poprosił, żeby została na chwile w klasie. Gdy wszyscy uczniowie wyszli i zostałan z panem Styles'em sama wtedy powiedział, że jeśli uzupełnie te zadania nie wstawi mi 1. Podziękowałam mu za to i wyszłam z klasy. Może mi się tylko wydaje ale On się tak inaczej do mnie uśmiechał, tak inaczej na mnie patrzył i jak złapał mnie za dłoń... Dobra mam jakieś dziwne pomysły. Do potem :)
Od autorki:
Hej :)
Co tam u was?