Wstałam sobie koło 9:30
Oglądnęłam PŻYTULE
Zrobiłam zadanie z polskiego
Potem do szkoły...
Całkiem spoko
Nie byłam pytana jak zawsze
Na fizyce zabłysnęłam
NIE ROZUMIEM CHEMII :C
Zuza! Nie jest jak myślisz!
Później na Rynek.
Na tańcach jak zawsze przecudownie
Jak wróciłam do domu to się zdziwiłam..
Moje najukochańsze siostrzyczki robiły porządki
Wygrzebały kupę rzeczy z dzieciństwa
Jeszcze więcej jakichś dziwnych strojów
Zaczynając od strojów kąpielowych z przed chyba 10 lat,
przez strój kota, kowboja czy jakieś chyba japońskie kimono,
aż do 'prawie ogrodniczki, ale jednak nie' i sukienki z dziurą na plecach
PRZECUDOWNIE NORMALNIE <3