Koncert Bednarka i w ogółe wszystkie koncerty na których byłam w ubiegłą sobotę byly awesome. Po koncertach z Kamile, Bartkiem, Nikolą, Przemkiem i Gwiazdą było klepiej niż zajebiscie. Dobra ekipa zawsze spoko, szkoda, ze Ola z Kingą tak szybko pojechaly, bo ominęło je jakieś pół godziny Bednarka jeszcze, ale no, jak mus to mus. Cieszę sie, ze nie powtórzyła się taka sytuacja jak rok temu. Spod sceny na pewno bym nie poszła, ale gdy chciałam wyjść to masakra... Dziekuję wszystkim, którzy życzyli mi i Gwiaździe, hura! Udało nam sie z wielkimi trudami, ale się udało. :D Gra w butelkę z nimi w ogrutku kolo Rynku, zawsze spoko, ale te zadania... Maskra, ale no nic zajebiscie było i jaram sie tym koncertem, jeden z lepszych dni w tym roku, wohooo, może jakieś jeszcze będą, bo ostatnio coraz wiecej problemów, aż trudno jest sie uśmiechać. Ktoś zabrania mi czegoś? No błagam, ze ja mam robić coś co ktoś mi karze, szczególnie cos takiego. Nikt nie będzie mi rozkazywał z kim moge sie zadawać i gadać, a z kim nie. Było dużo kłótni, ale te kłótnie tylko utrwaliły nas w świadomości, że nasza przyjaźń jest trwała i jest mimo wszystko, więc, mam to tracić? Nigdy. Być moze nasze drogi się rozejdą, ale no cóż-życie. Jak narazie nie chcę z niczego ani nikogo rezygnować, to jest moje ostatnie słowo, kończe notkę, bo pewnie i tak nikt tego nie przeczyta, pozdrooo. ;3
Zdjęcie by Kinia, as always. <3
No i ten tego, ten ktoś kogo profil ujrzalam na fejsie... Wow, czyżby przeszłość wracała? Nie pozwolę na to, jak dla mnie to skończone.
xoxo
8 LISTOPADA 2016
2 WRZEŚNIA 2016
5 LISTOPADA 2014
30 KWIETNIA 2014
13 MARCA 2014
3 LUTEGO 2014
18 STYCZNIA 2014
10 GRUDNIA 2013
Wszystkie wpisy