photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 MAJA 2010

Jechali przed siebie rozmawiajac o wszystkim czyli o niczym , jednak zadne nie mialo na tyle odwagi by chocby pomyslec o tym , ze cos ich laczy.

Postanowili zatrzymac sie w jakims ustronnym miejscu .On zatrzymal samochod , wlaczyl radio .Siedzieli obydwoje w milczeniu , sluchajac kropel deszczu

rozbijajajcych sie o szybe w aucie.Ona rozlozyla fotel, ulozyla sie wygodnie na boku i spogladala przez zaparowana szybe na niebo poszukujac gwiazd.A moze tak naprawde wcale nie chciala ich zobaczyc , udawala tylko, uciekala wzrokiem ukrywajac zawstydzenie na swej lagodnej twarzy.Obydwoje czuli , ze tego wieczoru rozstrzygnie sie cos waznego, jednak zadne nie mialo pojecia co takiego sie stanie i czekalo w napieciu na ten moment.Ona patrzyla na niego czulym wzrokiem , uwielbiajac spojrzeniem kazdy jego ruch i wszystkie szczegoly jego pogodnej twarzy.Patrzyla jak mruzy oczy , sluchala jego oddechu, niemal czula jego bicie serca.Nagle ich spojrzenia spotkaly sie , ona usmiechnela sie lekko , zobaczyla ze on ma tak cudowne oczy , chciala zatrzymac czas , czula ze moglby sie walic caly swiat , mogliby zatonac w tym deszczu, byle razem ..On niesmialo dotknal swoja dlonia jej ramienia, delikatnie zaczal ja glaskac zerkajac przy tym na nia niepewnie.Ona usmiechala sie czujac , ze przechodzi ja dreszcz, nie umiala zrozumiec tego uczucia , nigdy wczesniej czegos takiego nie doznala , byla myslami setki kilometrow od tego samochodu , a jednoczesnie ciagle przy Nim..Czekala na ten pierwszy pocalunek , a kazda minuta sprawiala ze stawalo sie to coraz przyjemniejsze , wcale nie chciala przyspieszac tego co mialo nadejsc.Kiedy wreszcie zaczal zblizac swoja twarz do jej twarzy , jej serce zaczelo gwaltownie przyspieszac , oczy zrobily sie wilgotne , czula jakby miala zaraz rozplakac sie ze szczescia a jednoczesnie z zalu , ze ta chwila to wszystko co moze miec.Ich usta polaczyly sie , serca zaczely bic tym samym tempem , pocalunek trwal tak dlugo az obojgu zabraklo tchu.Czy to mozliwe ze w takim wieku tak bardzo moze cieszyc zwykly pocalunek? Ze rzeczy tak blahe tak bardzo moga uszczesliwic? Dlaczego to wlasnie on sprawil, ze odzyskala radosc zycia? Lezeli tak przytuleni jeszcze dlugo tej nocy , ona czula , ze pragnie by stal sie dla niej wszystkim , lecz nie miala pojecia co czuje on.To mial byc dopiero poczatek , wszystko mialo sie rozwinac , ich milosc dopiero miala sie narodzic.Nie bylo im to jednak pisane.

-Wiesz, musze ci cos powiedziec, jednak pamietaj ze nie chce cie tym zranic, wole powiedziec ci o tym teraz , nim nie jest za pozno..- przerwal nagle milczenie On.

-Zaczynam sie bac , co sie dzieje?

-Nie chce bys sie we mnie zakochala, za pare dni wyjezdzam do USA, nie bedzie mnie tutaj bardzo dlugo..

-Ale jak to? Zostan przy mnie prosze Cie, wiesz ze teraz bardzo Cie potrzebuje , po co chcesz tam jechac? !

-Nie pytaj, po prostu musze..

Urwali rozmowe w tym punkcie, ona zaczela cicho plakac , odwiozl ja do domu , pozegnali sie.Nie spala cala noc , rano zadzwonila do niego i powiedziala, ze mimo wszystko bedzie na niego czekac , ze moze ja zranic , ale ona nie potrafi powstrzymac tego uczucia..

Po 2 tygodniach wyjechal, czekala na wiadomosc od niego, ze szczesliwie wyladowal, ale postanowila wyjsc choc na chwile na spacer, stwierdzila ze dobrze jej zrobi swieze powietrze.Krazyla po calym miescie bez celu.Czekala wlasnie na zielone swiatlo dla pieszych .Zapalilo sie, weszla na pasy gdy nagle z ogromna predkoscia nadjechal samochod ciezarowy , nie zdazyl wyhamowac na czerwonym swietle , wjechal na przejscie dla pieszych.Ona nie zdazyla uciec , nie miala zadnych szans.Zginela pod kolami ciezarowki.Kiedy nadjechalo pogotowie i ratownicy ukladali jej cialo w worku w jej kieszeni zadzwonil telefon.Ktos odczytal SMS-a , tak to byla wiadomosc od niego "Kochanie wlasnie wyladowalem , wlasnie dotarlo do mnie jak glupi bylem zostawiajac Cie sama , ale nie martw sie , za 6 miesiecy do Ciebie wroce i obiecuje ze zrobie wszystko by pokazac Ci jak mi na Tobie zalezy , odezwe sie za pare dni , pa".Nikt nie mial odwagi by odpisac na ta wiadomosc , przewiezli Ja do kostnicy.Minelo pol roku , przez ten caly czas On nie dostal od niej zadnego znaku zycia.Wrocil do Polski , do rodzinnego miasta i od razu postanowil do niej pojechac.W drzwiach powitala go jej matka , wygladala na zmartwiona .Powiedziala mu :

-Idz do jej pokoju, tam znajdziesz cos co czekalo na ciebie..

Skierowal sie na lewo do jej malutkiego pokoiku i zauwazyl , ze lozko juz od dawna nie bylo scielone , a rzeczy w pokoju wygladaja na nieruszane.Zdziwil sie ale wszedl dalej.Na stole lezala koperta a na niej widnial napis"dla Skarba" .Otworzyl ja i przeczytal krotki , ale skierowany wlasnie do niego list..

"Kochanie , nie umiem tak dluzej zyc , zakochalam sie, myslalam ze dam rade , jednak czuje ze serce mi peka, wiem ze nigdy nic do mnie nie poczujesz, pewnie nawet do mnie nie wrocisz , nie chce cierpiec.Wychodze z domu , czuje ze juz nigdy tu nie wroce , czuje ze nie liczy sie dla mnie moje zycie .Jesli stanie sie cos ,co mi to zycie odbierze , moja mama przekaze Ci ten list, chce tylko bys wiedzial, ze byles pierwszym chlopakiem ktory sprawil ze raz w zyciu, przez kilka godzin czulam sie jak ksiezniczka ..Jeszcze kiedys sie spotkamy , ale wtedy nie bedziemy juz czuc zapachu powietrza po deszczu ,nie bedziemy juz nic czuc..Zegnaj, kocham Cie."

Poczul ze ugiely mu sie kolana, wybiegl z domu i skierowal sie na cmentarz.Odnalazl jej grob , zobaczyl na tabliczce jej imie i gorzko zaplakal.Upadl na ziemie i szlochal.Dotarlo do niego, ze zaprzepascil byc moze najwieksza szanse na szczescie.Szczescie przy jej boku..

Bo zaluje sie tylko tego, czego sie nie zrobilo a szanse nigdy drugi raz do nas nie wracaja..

 

Komentarze

~bartek czekam na kolejne wpisy i pozdrawiam ;*
24/05/2010 16:05:11
angelina163 wzruszyć*
20/05/2010 12:23:35
angelina163 Ty to potrafisz wysuszyc człowieka... Piękne to jest.
20/05/2010 12:22:02
wiejskielansiary Ładneee '.'
Sama to pisałaś? :)
18/05/2010 17:32:15
carnon wez przez tą historię się popłakałam
17/05/2010 19:57:12

Informacje o louisemarie


Inni zdjęcia: Surprise qabiTam będzimy bluebird11Omohhnkhfg kurdupelpunk1477... maxima24... maxima24Zima 2025r. rafal1589Beza gorąca. ezekh114Piesek merymery2Koń na resorach bluebird111412 akcentova