Wczorajszy dzień uważam za udany
Jestem zadowolona mimo, że wieczorem wpieprzyłam cisteczka gdzieś 50 kcal i ogólnie na kolacje zamiast kromki to mleko i musli zjadłam to łącznie 200 kcal.
Czyli wczoraj ogółem: 694 no czyli 700kcal:) Jak na początek może być:d
Budzik właśnie przypomina mi o śniadaniu (postanowiłam jeść regularnie), więc szybciutko dzisiaj ogólnie planuję:
Ś:kromka + serek + plasterek pomidora
O: 4 kluski śląskie + pół schaba
K: kromka + serek + plasterek pomidora/ mleko + musli
Na prezkąskę mam owoce:) Dzisiaj mama wysyła mnie po owocowe zaopatrzenie (maliny, truskawki, jagody).
Jagody- 45kcal/100g
Truskawki- 28kcal/100g
Maliny- 29kcal/100g
Czyli mamusia, mam nadzieje, się nie obrazi jak jagodek nie zjem;D A malinek i tukawek bardzo mało:)
Dobrze że chociaż ich nie słodze. Moja sis nie umie ich zjeść bez cukru, a mi tak lepiej smakują:) Cukier zabija ich smak xD
Trzymajcie się Dziołszki, Chudego:**
Napiszę potem, i poodwiedzam Was:*