Oczywiście to tak lekko generalizując ale jak pooglądam jakieś znane teledyski to musi być kręcenie dupą.
Wolę z reguły słuchać muzyki niż oglądać teledysk (chyba, że jest fajny to co innego).
Czy żeby teledysk miał miliony wyświetleń muszą pokazywac tyłki.....
Kiedyś to były czasy (hoł hoł hoł)
Nie trzeba było robić rozwodu albo jakiś głupot żeby być w gazecie.
Cóż - of course... jest teraz grupa osób które mają talent i potrafią na Nim skupiać uwagę, a nie na kolejnych sensacjach ale takich osób coraz to mniej.
Przypomniało mi to anegdotkę którą ostatnio przeczytałem.
Mercury zapytany czy muzyka zespołu Queen przetrwa próbę czasu odpowiedział na to o tak:
"Gówno mnie to obchodzi. I tak mnie wtedy nie będzie" :)