photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 CZERWCA 2016

Dogadzam sobie.

Kupiłam Bio Oil - 125 ml za prawie 60 złotych...

No cóż, oby chociaż działał.

 

Kupiłam też spodenki, stanik sportowy i luźną bluzkę, żeby mi się wygodniej ćwiczyło.

Z dzisiejszego dnia jestem nawet zadowolona, bo wybrnęłam z "kompulsywnej" sytuacji.

Mama zabrała mnie i K. na obiad.

Zjadłam spory kawałek dorsza, talarki ziemniaczane i surówki.

Ach, no i piwo na pół z mamą.

W sumie około 1500 kcal w samym obiedze, a na śniadanie zjadłam jeszcze banana,

co razem daje 1614 kalorii.

 

"To nic" - powiedziałam sobie, zamiast wrócić do domu i wpierdalać dalej.

Odczekałam aż wszystko ułoży mi się w żołądku, poszłam na spacer,

wróciłam, zrobiłam codzienną porcję ćwiczeć

(90 brzuszków, 25 pompek, 10 minut na nogi, 10 minut na pośladki),

a później namówiłam K. żeby poszedł ze mną pobiegać.

 

Spaliłam zatem nadmiar spożytych kalorii,

wzięłam prysznic, ogoliłam nogi, zrobiłam sobie maseczkę.

Teraz jedziemy jeszcze na szlugę do znajomych

(nie pouczajcie mnie o zdrowym stylu życia, nie palę dużo i nie chcę rzucać),

potem wrócę, zaparzę czystek,

poczytam Stephena Kinga

i lulu.

 

Dobry dzień, tak sądzę

(nie zniechęcam się tym, że mógłby być lepszy). 

Komentarze

coraobledu dobrze poszło, znam tekst, że jeśli zawaliłam, to mogę jeszcze bardziej. A ostatecznie 1600 to fajny wynik.
04/06/2016 21:13:33
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lostlittlegirl.