photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 KWIETNIA 2016

Mam ostatnio dużo, bardzo dużo stresów.

Te związane z maturą, ale przede wszystkim te związane z babcią.

 

Wczoraj uczyłam się z zapałem, na obiad zrobiłam sobie pyszną i zdrową sałatkę z tuńczykiem i sosem jogurtowym.

Potem zadzwoniła mama i powiedziała, że babcia znowu w szpitalu, że to, że tamto,

I nagle czar prysnął.

Naszła mnie ochota na czekoladę i piwo i ciężką muzykę.

 

Znowu zjadłam za dużo i poczułam się jak świnia.

Dzisiaj z rozkoszą kupiłabym butelkę whisky i wypiła ją ciurkiem.

Ale uczę się.

Uczę się i już rozumiem, że robię to bardziej ze strachu, niż z zapału.

Nie chcę usłyszeć od mamy, że zmarnowałam ten rok.

 

Mam wrażenie, że K. chodzi ostatnio jakiś taki rozdrażniony.

Nie dziwię się, skoro codziennie wychodzi z domu o 5, a wraca o 19.

Ma prawo być zmęczony.

Wiem, że robi to wszystko dla mnie i czasem mam wyrzutu sumienia, kiedy on daje mi buziaka i wychodzi,

a ja sobie smacznie śpię do 10.

 

Osatnio wciąż do powtarzam, ale: chcę żeby już było po wszystkim.

11 jest matura z biologii. 

13 (w urodziny mojego młodszego brata - oby to przyniosło mi szczęście) z chemii.

Zaraz po maturze (tylko się przebiorę) wsiadam z K. w auto i jedziemy do Berlina, do mojego kochanego starszego braciszka. Będziemy pić hektolitry piwa i grać na XBOXIE (dopóki bratowa nie wyrzuci nas za to z mieszkania),

a kiedy M. będzie w pracy, będziemy z K. zwiedzać to piękne miasto zalane ostatnio falą uchodźców.

Miasto młodości moich rodziciców.

Byłam tam wiele razy i wiele razy będę, ale zawsze pobyt w Berlinie jest dla mnie swego rodzaju resetem.

 

Kiedy wrócimy z wyjazdu zaczniemy oboje nowe życie. 

K. chce poprawić swoją kondycję, żeby nie mieć problemu ze zdaniem testów sprawnościowych w wojsku.

Ja chcę przede wszystkim pozbyć się tłuszczu i wyrzeźbić nieco ciało.

Także druga połowa maja minie nam bardzo aktywnie.

Od czerwca pewnie pójdziemy do pracy u moich rodziców.

Będzie fajnie, jak zwykle. To już 5 sezon, który spędzę w ten sposób.

Ta praca to taki drugi dom.

 

Pod koniec czerwca okaże się co dalej - medycyna, czy farmacja? Gdańsk czy inne miasto? 

Studia płate, czy bezpłatne? 

 

Śniła mi się dzisiaj matura biologii.

Powtórzę trzy razy cykl mocznikowy i wszystkim zdającym polecam to samo.

Nie żebym wierzyła w prorocze sny, ale czasem zdarzają mi się jakieś takie "przeczucia"

Komentarze

Junior wzgarda Już niedługo będzie po wszystkim - chyba warto teraz pracować, by móc potem ze spokojem odpocząć. Trzymaj się ciepło i pamiętaj, że mimo wszystko lepiej nie zajadać problemów (ale eh, niestety chyba każdemu się to zdarza..), ale chociażby je "zaćwiczyć".
13/04/2016 21:08:27
chudyshrek nie lubie Berlina bo jest niemiecki
11/04/2016 15:30:27
Junior lostlittlegirl widzisz a ja między innymi dlatego go lubię.
11/04/2016 17:29:43
tonieana Uwielbiam Berlin, jedno z moich ulubionych miast, ma w sobie to coś...
08/04/2016 20:49:16
Junior lostlittlegirl definitywnie ma <3
08/04/2016 23:12:32
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lostlittlegirl.

Informacje o lostlittlegirl


Inni zdjęcia: Płaskowyż ? ezekh114Detal acegMonday quenPani Kos em0523Pliszka em0523Nutria em0523... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24