Czeeeść Miśki ;D
Znowu pokatuję Was troszkę moją mordką! ;D
idzie jesień i jest zimno a codzienne czekanie na autobus przyprawi mnie chyba o jakieś porządne choróbsko. ;/
czemu nie może być lata ?
i słoneczka ?
i tej wolności umysłu, kiedy to nikt nie wtłaczał nam do głowy nieprawdopodobnej ilości wiedzy !?
why God ?
czasami jednak lepiej wiedzieć mniej i nie czuć tej pustki w sercu.
ciekawość potrafi zgubić człowieka
byle do kwietnia!
Jestem tutaj, zdany sam na siebie
Poddaję się i idę sam
Błagam na moich kolanach
Czy jest tam Bóg, by mnie uratować?
Byłem nędzną duszą
Od serca w dół, aż po palce u stóp
Zagubiony we własnych cierpieniach
A Ty byłaś tam i krzyczałaś:
Nie zmieniaj się, gdy jest już za późno