Tak bardzo chciałabym nie jeść.
Ważyć 42 kg.
A waże 44.5 .
Jeszcze 2 miesiące temu ważyłam niecałe 41.
Nienawidzę siebie.
Jestem gruba.
Czuje sie gruba, widzę się jeszcze grubszą.
Chce mi się płakać.
Nie mam już właściwie nawet szpary jak złącze nogi
A kiedyś miałam takie ładne nogi...
Wrócę do Was z wagą 42.
Nie zapomnijcie o mnie...
Zapraszam na bloga kulinarnego :