Ehhh z lekka brak mi humorku.... ;c
Ale znalazłam ogólnie dwa sposoby na wyładowanie emocji, które pomagają i to dośc sporo. ;)
Mianowicie pierwszym moim sposobem był taniec. Ułożyłam dwa układy, które wyszły nawet fajnie, ale pierwszy wyszedł lepiej, jeżeli zapamiętam go do jutra to nie ma przebacz, ale będę go tańczyc w kółko. Może sobie nagram to jak wyszło, bo ciekawi mnie jak wygląda to z drugiej strony. ;) Jeny.... tak dawno się tym nie zajmowałam i zapomniałam jakie to przyjemne uczucie, wyrazic wszystko w jednym układzie.
Drugim moim sposobem była próba napisania tekstu.. Powiem tak że wyszło chujowo..;/ Ale przynajmniej wylałam wszystko co mam w głowie i przyznam że skuteczna ta metoda . Może zaczne się szkolic jakoś w tym. Zastanowie się na pewno nad tą opcją.. :)
_____________________________________________________________________
Teraz tak troche zjechane od tematu.... Chce podziękowac tu dwóm ważnym dla mnie osobą bo wiem że bez nich było by ze mną na prawdę krucho i nie dała bym sobie rady z niczym. DZIĘKUJE że jesteście przy mnie i podnosicie mnie na duchu. Nie dajecie mi się smucic i nawet przy was tego nie potrafię, bo wszystkie smutki odchodzą, zwłaszcza przy Tobie Misiu czuje że mam wszystko.! Gdyby nie wy to pewno często by mnie widziano zjaraną lub spitą przed jakąś bramą albo w jakiś kontach, bo w taki sposób rozwiązywała bym zapewne wszystko, ewentualnie żeby było troche zmiany zaczęła bym chodzic na balety i w tak wyglądało by rozwiązywanie moich problemów. Więc jeszcze raz wam BARDZO DZIĘKUJE że jesteście i że macie na mnie tak dobry wpływ. <3 Kocham Was i zawdzięczam wam na prawdę duzo <3