Pempek ci widać , nie ważne.
Zamiast iść do szkoł pojechałam sobie na wycieczkę do Łodzi :D
Było ogólnie fajnie . Ta manufaktura .
I eksperymentarium , było ciekawie.
Byłam na spinaczce z Gabrysią .
Na początku się bałam , potem troche mniej .
Jadłam w Mcdonalds.
Niestety zapomniałam kuponów.
Łaziłyśmy po galerii.
I tak nic nie kupiłam bo wzięłam za mało kasy.
Do Łodzi jechaliśmy .. nie wiem jak to określić ..
Chyba mini autobusem, boże.
Jechałam z tyłu z dziewczynami.
Od Ewy wzięłam lekcje.
Przeczytałam dzisiaj całą książkę w półtorej godziny- Romeo i Julia.
Dobra , pa .