Wciąż czekam na te lepsze dni... Wręcz nie mogę sie ich doczekać. Bo już powoli tracę do wszystkiego i wszystkich cierpliwość. Każdego dnia uchodzi ze mnie energia, wyłazi złość, a na kogo? Oczywiście na najbliższą memu serduszku i najbardziej niewinną osóbkę - na mojego Misiolka :*Czekam z niecierpliwością, chce znów poczuć sie naprawdę szczęśliwa... Wierzę, że to już nie długo...