Hejoha!!!
Bo w końcu mam prąd ;p
Kurde powiało..popadało i kable pozrywało ;)
Kraków...jakaś wiocha, a nie miasto ;p
Dzień dzisiejszy...
leżący...
leżący do potęgi...
jak już człowiek chciał coś robić, to prądu zabrakło ;)
Wiem,wiem...leń ze mnie...
ale nic nie poradze, że prądu nie było ;p
Jutro do pracy...
tylko na kilka godzin..
a potem do domciu...
w końcu!!!
bo ten ostatni czas w Krakowie..
to jakaś porażka była... ;/
Nareszcie się przytule...
pocałuje..
bede miał z kim pogadać :)
Ku*wa ale sie ciesze !!!
Wekeend zapowiada się bardzo ciekawe..
albo impreza ;D
albo szoping
wiadomo z kim <3
...
przypomniało mi się...
musim jutro prezenta zrobić jeszcze;p
a raczej musze go odebać dla pewnej osoby ;)
Już długi czas go obiecuje ;p
;p
A teraz musze nacieszyć się proądem;p
Kocham!!!
Tęsknie;(
Już jutro!!!
A fotka..
NASZA!!!
;)
Mnie się podoba i basta!