m: Sylwia.
Coś z piątku. :3 Dawno tu nie zaglądałam. W sumie niewiele się zmieniło. Szkoła, dom, szkoła, dom [...]. Dużo nauki, a tak mało przedmiotów. Do tego jeszcze niechęć do spędzania czasu nad książkami, której nie mogę się wyzbyć. Dobrze chociaż, że jak na razie pogoda jest w miarę dobra. Od czasu do czasu można iść z kimś na jakieś zdjęcia. Swoją drogą - postaram się coś częściej teraz dodawać, bo ostatnio powstało kilka prac. A teraz muszę wracać do matematyki i oganąć jakąś teorię z ciągów. No i kolejny odcinek "kości" trzeba oczywiście oglądnąć.
miły wieczór z cudowną piosenką.