Czasami trzeba takich szczerych rozmów. Często to właśnie daje motywację do działania. Jestem zadowolona z takiego obrotu sprawy i gotowa do podjęcia wyzwania, jakie stawia przede mną życie. Najgorszą rzeczą jest poddać się na wstępie, ale przecież jestem Klaudia, ze mną nie jest tak łatwo.
* * *
Szkoła fajna, klasa świetna, nauczyciele spoko. Zapowiadają się ciekawe, a zarazem wymagające wielu poświęceń, trzy lata nauki. Czy podołam i osiągnę to co sobie postanowiłam? Tego nikt nie wie. W tej chwili ważne jest, że się staram. Motywuje mnie codzienna kawa z biedronki, plastyka w środy dla relaksu tudzież spontaniczne focenie od czasu do czasu. Wszystko na plus, aczkolwiek zbliża się jesień... Jest to pora roku, której nienawidzę każdą cząsteczką mojego ciała. Jedyne co jest w niej fajne to kolorowe liście. Uszy do góry, damy radę! <3
Jeśli ktoś ma ochotę poczytać coś więcej to zapraszam na mojego bloga, gdzie staram się codziennie coś naskrobać...