No to cześć. Zdjęcie staaaare, Ola się odbija w swoich okularach - pomińmy. ^^
Wczoraj skończyłam oglądać 'króla szamanów'. :C Powinni tego więcej stworzyć. Dziś mama mnie po dziewiątej obudziła i kazała do babci jechać. W innym wypadku musiałabym dom posprzątać, więc jednak się zwlokłam. Dosypiałam u babci, ale to tylko dlatego, że głowa mnie bolała. Ogólnie się nudziłam... Była jakaś gra w karty, a później w nożną, hahahaha. Nasza półmetrowa bramka i ich dziesięć razy większa. No i wygrałyśmy. Poślizgnęłam się na koniczynie, spoko. Marcin gruszki rozrzucał wszędzie. Wgl wcześniej łaziłam z takim kołkiem i te owoce zrywałam. Kompot z goździkami smakuje dziwnie. oO I nie wiem co pisać. Gadam z Olą na skype teraz. Dobra, koniec tej notki.
~