Dodaję Dominikę i uciekam spać, bo dziiiiś wyruszam na obóz plastyczny, huhu. Może coś dodam, gdy wrócę, czyli drugiego sierpnia.
W zasadzie nie mam ochoty na sen, ale trzeba. Włączę sobie audiobook'a i zaraz zasnę.
Fotka z soboty. Pozdrawiam mój rower, któremu z pięć razy spadł łańcuch, a mimo to jechałam dalej. xD Ja "nie umiem" zakładać tego na kołatkę, więc Ola się męczyła i rączki brudziła. :* + Jestem w szoku, że w tym roku zmieściłam się w dwóch torabach na te 10 dni. oO Fakt faktem ledwo dopięłam zamki, ale udało się. :D Lecę, bo i tak dziś nic mądrego nie napiszę. Udanych wakacji! <3
~