Jakaś focia z poniedziałku. Chyba zrezygnuję z jakichkolwiek fotek mojej twarzy. Ach, te moje cudowne nieogarnięte włosy. -_- Postanowiłam, że wezmę się za nie pożądnie dopiero po obozie, czyli po drugim sierpnia. A może już w tym tygodniu pojawi się listonosz z cudowną przesyłką z allegro. :*
Miałam tu napisać już w piątek, ale teraz tak mało czasu spędzam przy komputerze, że mi się nie chciało. Już prawie kończę czytać ostatnią część cudownego Harrego Pottera. Wiem, że zajęło mi to niecały miesiąc, aczkolwiek pod koniec roku szkolnego troszkę przystopowałam z czytaniem, bo było tyle spraw do załatwienia. *o* Chciałam się pochwalić, że przyjęli mnie do wszystkich trzech szkół, wybrałam ekonomik. Denerwuje mnie tylko gadanie, że robię źle. W zasadzie mam to gdzieś, bo to moje życie i moja decyzja. Zresztą niezależnie od szkoły, mam zamiar zrealizować moje marzenie dotyczące kierunku rozwoju zawodowego, którego trzymam się już kilka lat. Jeśli skupię się na tych trzech przedmiotach (oczywiście nie zapominając o pozostałych) od samego początku, nie będę olewać, tak jak to było w gimnazjum to m o ż e się uda. Skoro moja mama wmawia mi, że jej ulubiony przedmiot da się zrozumieć, to muszę po prostu bardziej się na nim skupić. Jadę dziś jeszcze do szkoły zobaczyć ostatneczną listę i dowidzieć się czy będę w końcu w klasie A, czy w klasie B. Mogłabym już książki zamawiać. W tym roku skorzystam z księgarnii internetowej. Mniej zachodu, chyba nawet taniej i bez zbędnego stania w kolejce, bo kurier przywiezie mi pod dom. Bardzo wygodne rozwiązanie. Trzeba kupić jeszcze jakiś upominek dla kogoś z niemieckiej grupy. Jutro muszę poszukać czegoś w Żarach. Później idę na Pszenną, bo wracam z mamą do domu. Poza tym to powinnam już chyba spać, bo znając moją niechęć do wczesnego wstawiania, rano znowu wyłączę budzik. No to cześć. Następnym razem postaram się rozpisać.
~
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24