Skoro ja dodaję tu chwasty to musi być już źle. oO
A tak serio to pewnie znalazłyby się jakieś normalne zdjęcia, aczkolwiek nie mam ochoty na zagłębianie się w folder 'zdjęcia', który ma dość obszerną pojemność, gdyż zajmuje mi 75 GB. No cóż, w zasadzie gromadzę to od dwóch lat, więc nie ma co się dziwić. Dlaczego nic nie dodaję? Chyba już gdzieś wcześniej wspominałam, że dużo spraw skumulowało się w jednym czasie. Część mam już za sobą, ale pozostaje jeszcze kilka dość ważnych do załatwienia. Można powiedzieć, że codziennie dochodzą średnio dwie rzeczy, także nawet w weekend nie mam czasu, aby wybrać się z kimś na zdjęcia, które planujemy z niektórymi osobami już od x czasu. Przepraszam. Postaram się zmienić to w czerwcu. Muszę powiedzieć, że jestem nawet zadowolona z moich ocen. Najsłabiej idzie mi z fizyki, bo średnia moich ocen z tego przedmiotu wynosi 3,7 ~ 4, ale spokojnie - wyciągnę to jeszcze na 5. xD Nawet matma mi całkiem dobrze idzie. Dziś dostałam moją pierwszą, w historii całego gimnazjum, 6 ze sprawdzianu. ;o Pękam z dumy, haha. Dziś nie mam lekcji, bo jadę na konkurs z religii do Zielonej Góry - wojewódzki, co jest dziwne, bo ja nie jestem tak zagorzałym katolikiem, jak np. Marcin. Z drugiej strony ja go nie ogarniam. Jeszcze rok temu ciężko go było do kościoła zaciągnąć, a teraz? Codziennie czyta Pismo Święte, modli się i nawet jedzie na jakąś pielgrzymkę pod Poznań (gdzie przecież on nigdy na żadne wycieczki nie jeździł). Jara się tym, że będzie się modlił na czystym polu przez całą noc, gdzie będą tylko krzesła + zakonnice tańczące jakiś swój 'rytualny' taniec. W końcu wyjdzie na to, że mój kuzyn nie będzie informatykiem, tylko księdzem. Mój brat miał wczoraj komunię. Postanowiłam, że chcę cofnąć się do drugiej klasy podstawówki. Zawsze pięć tysiaków by mi się przydało. Musi mi wystraczyć moje urodzinowe 500 zł. :< Chcę sobie tablet kupić albo notebook'a - ważne żeby było małe i przenośne. Hmm... Sprawdzałam dziś jakieś sprawdziany pierwszych klas - coś tam związane z Afryką. Nawet mój 9-letni brat wiedział, gdzie na mapie znaleźć Madagaskar. Trzeba być niezłą ciotą, żeby tego nie wiedzieć, a uwierzcie - było sporo takich osób. Tak samo - jak można napisać, że Wisła to najdłuższa rzeka Europy? oO Właściwie po tych kilku pracach mapę Afryki mam w małym paluszku. Jak przyszłym ze szkoły, posiedziałam trochę z babcią i ciocią, a potem spać poszłam. Mmm, marzyłam o tym odkąd wstałam. Lekcje były tak nudne, że o mało nie zasnęłam. Jutro po tej całej Zielonej Górze zostaję z Olą w Żarach, kupujemy picollo w kauflandzie i będziemy opijać jej bierzmowanie, haha. Pisałam sobie z Szatanem. Mam nadzieję, że uda jej się pojechać na obóz. W zasadzie zeszłoroczny skład niewiele się zmieni. Mogłabym tu jeszcze pisać i pisać, bo do snu mnie nie ciągnie, ale muszę dokończyć czytanie tekstu o Janie Pawle II. Także ten... Jak będę miała czas to coś tu napiszę.
~
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika loreni.