Mała sklejka, jeszcze z Tropikalnej Wyspy.
Jeju, jestem ciotą i ukułam się cyrklem w paluszek, chlip chlip. :< Bo te pistacje są pozamykane na amen i nie można ich w cywilizowany sposób otworzyć. / Wczoraj oglądnęłam sobie dwa filmy, całkiem fajne - 'footloose' i coś tam jeszcze. :> Wstałam po 10. Polazłam do kościoła. Znowu pełno ludzi, lol. Przeczytałam czytanie. Mam podpis w indeksie i jest fajnie. Po powrocie do domu oglądnęłam 'za jakie grzechy' - dziwny film. oO A później do lidla na zakupy. W końcu. Byłam u babci. Wspólnie z moją mamą stwierdziły, że trzeba zutylizować moje spodnie. ;o NIE, nigdy w życiu! Co za brak tolerancji. Człowiek już nawet nie może ubierać się w to, w czym czuje się komfortowo. Po powrocie do domku w sumie nic twórczego nie robiłam. Rozpakowałam zakupy i ogarniałam trochę biologię, bo jutro pani dyrektor jest u nas na lekcji. Nie wiem co pisać. Idę się kąpać, umyć łeb, pouczyć się z bio, może jakiś film i spać. 26 dni do testów, niiiiiiiiiiiiiiie. :<
~
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika loreni.