photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 MARCA 2009

więcje...

 

 

 

skoczyłem z samolotu nie mając pewności że spaochron się otworzy,

lecz wszystko mi jedno...

z znajwyższego pułapu, skąd samolot nie mógł się już wznieść, skoczyłem.

spadam.

minuta - jeszcze nie ciągnę za rączkę,

dwie - może by warto choć chwycić?

pięć - jeśli nie zrobię tego teraz to będzie za późno...

o boże! ile bym dał by zadzwonił telefon,

by obudził mnie z tego koszmaru,

zaraz uderzę z impetem o skały,

zostanie ze mnie mokra plama,

nawet po zębach mnie nie dojdą,

zaraz znajdziesz na wycieraczce trupa,

małego L. z żyłą na wierzchu,

ze słodkim uśmiechem,

z tym innym spojrzeniem,

gorących zieloych oczu,

z ustani rozchylonymi w urwanym pytaniu:

"czy mój spadochron się otworzy?"

 

 

 

 

 

[no, to tyle z mojej głupoty wynika^^

ah, ale i tak jest... dobrze (?)

chcę się obudzić... :( ]

słuchaj

 

Komentarze

diamondrose172 Ty romantyczny flamingu ^^
15/05/2009 20:59:58
diamondrose172 aah dziękuję :)
25/03/2009 20:31:55
criskrzysztof oj ty spadochroniarzu:PP
a czy współpracujesz z spadochroniarką z naszej klasy??:P
25/03/2009 20:08:38
canelladrops to wlasnie jest cyniczne ironiczne, nie zabawane ;)
25/03/2009 20:04:06
diamondrose172 że co?;p
25/03/2009 19:57:38
canelladrops srednio smieszne
25/03/2009 12:08:57
jemesuisperou palce nadzwyczaj dobre :D
25/03/2009 5:52:37